Kazanie o „Bożym dowodzie osobistym”
Kategoria: Opublikowano: 17 kwietnia, 2018Autor: Pastor Matthias Dreier
07.06.2009 kościół św. Jana w Bielefeld- Quelle
Nabożeństwo z obrzędem chrztu i chrzestnymi z kościoła ewangelickiego i katolickiego
Kto z was ma dzisiaj przy sobie dowód osobisty? Nie ma problemu, tu w kościele na nabożeństwie nie jest on konieczny. Ale dla tych, którzy dzisiaj przystępują do wyborów europejskich- jest on konieczny.
Lub też, którzy niedługo jadą na urlop, dowód osobisty jest niezbędny. Wracając do dowodu osobistego: Nożna go już mieć od 12 roku życia, a konieczny jest od 16 roku życia (dla pewności zapytałem w urzędzie). Co znajduje się na przedniej stronie dowodu? A co na stronie tylnej niemieckiego dowodu osobistego?Pozostaje jeszcze jedno pytanie: Czy Bóg posiada dowód osobisty, kartę tożsamości? Tak! Bóg pokazuje nam swój dowód osobisty na początku każdego nabożeństwa, które rozpoczyna się słowami: „W imię Ojca, Syna i Ducha świętego, Amen”.
Także na końcu nabożeństwa Bóg przedstawia nam swoją kartę tożsamości, kiedy słyszymy: „Niech was błogosławi Bóg Ojciec, Syn i Duch święty”. I On pokazuje dowód osobisty przy każdym chrzcie dziecka (dzisiaj przy chrzcie Leni) rodzicom i chrzestnym, kiedy pastor wypowiada słowa: „Ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna i Ducha świętego, amen”.
Nawiasem mówiąc: Boży dowód osobisty ma coś takiego jak datę wystawienia, mianowicie pierwszą niedzielę po Zesłaniu Ducha świętego 1334 r, „Święto świętej Trójcy”. Po raz pierwszy ogłosił je papież Jan XXII. Ewangelicki kościół przejął to święto, chociaż dzisiaj w obu kościołach słyszy się różne czytania biblijne.
Inaczej niż mój dowód osobisty, który jest własnością Republiki Niemieckiej, Boży dowód osobisty nie jest żadną własnością Republiki Niemiec, on nie należy do żadnego kraju i żadnego państwa, lecz tylko do samego Boga. Ten Bóg posiada nie tylko jeden dowód osobisty, ani dwa, ani trzy- Bóg ma nieskończenie wiele dowodów tożsamości, ponieważ Bóg ma nieskończenie wiele obywatelstw.
Spójrzmy na tylną stronę dowodu tożsamości: Bóg mieszka wszędzie, Jego miejscem zamieszkania jest świat i Jego teraźniejszy adres zawsze jest identyczny z adresem dziecka Bożego, które obojętnie w jakim języku i religii zwraca się do Niego w troskach, radościach, tęsknotach czy w biedzie. Jego wzrost nie można określić w centymetrach, tak jak u mnie. Ani wysoki, ani niski, ani w kosmosie ani w najmniejszym atomie. Jego kolor oczu jest identyczny z moim, ale też taki jak kolor oczu moich współbraci. Urząd, który Boży chrześcijański dowód osobisty wydał i za każdym razem na nowo wystawia i przedłuża, ma swoją siedzibę m.in. w Rzymie, Wittenbergu, Genewie, a także tu w Bielefeld. Podczas gdy mój dowód osobisty ma stałą kombinację cyfr, w Bożym dowodzie osobistym liczby ciągle się zmieniają. Imię Boskiego właściciela dowodu osobistego w języku niemieckim brzmi: Gott, po francusku: Dieu, po angielsku God, po hebrajsku: Jahwe, po grecku: Theos… i tak można by wyliczać w wielu językach. Mój dowód osobisty ważny jest do 6.08.2018 roku, zaś Boży dowód w przeciwieństwie, aż do końca świata, ziemi, kosmosu, czy też aż do śmierci każdego człowieka obok nas, po nas i naszej własnej śmierci. Ponieważ śmierć człowieka i koniec świata są, chociaż brzmi to paradoksalnie- identyczne. Potem nie potrzebujemy już żadnego dowodu i Bóg nie potrzebuje też żadnego dowodu, bo patrzymy już na Boga twarzą w twarz.
Przejdźmy teraz do obrazu, właściwie fotografii z lewej strony Boskiego dowodu osobistego- Bóg ma wiele fotografii: żydowską, muzułmańską, buddyjską, hinduską i wiele, wiele innych- tu znajduje się obraz człowieka (List do Kolosan 1,15) i obraz Syna Bożego z Nazaretu Jezusa (Jeschua), tak był nazywany w języku jego matki. Obraz ten (fotografia)jest wykonany miedzy innymi przez Mateusza, Marka, Łukasza i Jana. Kto słuch Jezusa i widzi go, ten słucha i widzi samego Boga. On jest Boskim odbiciem. Na pewno pod fotografią znajduje się podpis właściciela. Kogoś z żeńskimi czy męskimi rysami twarzy. W języku hebrajskim Duch jest żeńskiego rodzaju (ruach) i oznacza- wiatr, powiew, powietrze, oddech. W języku greckim (pneuma): wiatr, oddech, duch. W języku niemieckim Duch jest rodzaju męskiego. W dialogu z Judaizmem i Islamem możemy jako chrześcijanie, Boży dowód tożsamości przedłożyć i wyraźnie powiedzieć, że nie wierzymy w trzech Bogów, a potem pokazać na właściciela, na fotografię i na podpis.
Ten nasz jeden Bóg przed, którym wszyscy stoimy, który stworzył niebo i ziemię, ten Bóg chciał, byśmy istnieli. On chce byśmy pokonali śmierć. Ten Bóg wyprowadził Izrael z niewoli egipskiej i dał przykazanie, by ludzie żyli na tej ziemi w godności i wolności.
Ten Bóg w Jezusie z Nazaretu otrzymał dla nas twarz, oczy i uszy, ręce i nogi, przez Niego Bóg stał się naszym Ojcem i możemy do Niego wołać: „Ojcze nasz, który jesteś w niebie…”. Tu i teraz ten Jezus jest dla naszych oczu niewidzialny, niesłyszalny dla naszych uszu, a jednak widoczny dla naszych oczu wewnętrznych i słyszalny dla uszu wewnętrznych, właśnie przez Ducha. Bóg sam obecny jest jako oddech, siła życia i tlen dla naszej duszy.
Bóg jest wokół nas, obok nas i w nas. On mnie wyciąga z głębokości nocy do życia. Dlatego Jego chrześcijański dowód tożsamości ma znak wodny, jest odporny na sfałszowanie, ten znak wodny to- chrzest. Razem z chrztem świętujemy nowe życie i narodziny każdego człowieka. I dzisiaj świętujemy to, że ten jedyny Bóg wciąż znowu i na nowo pokazuje nam swój chrześcijański dowód i tym samym swoją tożsamość, swoje prawdziwe oblicze.
Potrzebujemy dzisiaj dowodu osobistego, by udać się na wybory europejskie, ponieważ nie możemy Europy pozostawić radykałom i tym, którym jest ona obojętna. Bóg potrzebuje swojego dowodu osobistego także, by wybierać, dzisiaj mianowicie Leni, Izabelę, tak jak wcześniej wybrał jej rodzeństwo: Denisa, Lisann, Lilien, jej rodziców, chrzestnych i każdą i każdego z nas. Amen.