Kazanie według Listu do Rzymian 1, 16
Kategoria: Opublikowano: 26 kwietnia, 2018Autor: Pastor Thomas Berke (Kościół ewangelicki)
09.04.2017 w kościele ewangelickim w Mülheim nad Mozelą
Konfirmacja
„Ja nie wstydzę się Ewangelii, jest ona bowiem mocą Bożą ku zbawieniu każdego, kto wierzy.”
Drodzy goście, drogie konfirmantki i konfirmanci!
Żyjemy w świecie pełnym złych wiadomości. Gdy tylko włączamy telewizję czy otwieramy gazetę już zaskakują nas okropne wieści: atak terrorystyczny w Sztokholmie, użycie gazu trującego w Syrii, korupcja i różnego rodzaju przemoc.
Ale są też i dobre wiadomości. Na przykład, kiedy młody mężczyzna wyznaje miłość dziewczynie- wybrance swojego serca.
Wybranka serca pyta się naturalnie: czy ten młody mężczyzna będzie mnie kochał, będzie się o mnie troszczył, czy też będzie myślał tylko o sobie? To wszystko nie będzie funkcjonowało, jeśli dziewczyna nie będzie ufać swojemu ukochanemu i nie będzie odwzajemniać jego miłości. Jeśli jednak ma tę ufność, że będzie on dla niej opiekuńczy i troskliwy, wtedy to wyznanie miłości usłyszy jako dobrą wiadomość i je z radością odwzajemni.
Jeśli to „tak” będzie wypowiedziane całym sercem i bez zastrzeżeń, wtedy związek miłosny dochodzi do skutku. Każda dziewczyna, która stoi przed takim pytaniem- czy odwzajemnić tę miłość ukochanego wie dokładnie: to „tak” ma następstwa. Już nie będzie mogła żyć tak, jak do tej pory. Wie, że już nie jest sama, idzie drogą razem z nim. Potem rozpoczyna się historia miłości, związek miłości- z którego wiele się rodzi.
Jezus Chrystus w Nowym Testamencie porównuje się w paru miejscach z panem młodym, który wyznaje swojej narzeczonej miłość. „Panną młodą” są w tym miejscu wszyscy ludzie wszystkich czasów na całym świecie. Zatem też ty i ja, my wszyscy tu zgromadzeni i naturalnie też nasi konfirmanci.
My wszyscy czujemy się tak samo jak panna młoda, która słyszy wyznanie miłosne. Pytamy więc: Czy ten Jezus Chrystus będzie mi wierny? Czy mogę Mu ufać? Temu Jezusowi Chrystusowi, który na krzyżu zmarł jak jakiś zbrodniarz? Czy mogę sie Mu zawierzyć?
Odpowiedź w Ewangelii brzmi: Tak, ty możesz Jezusowi Chrystusowi całkowicie i zupełnie zaufać. W Nim rozpoznasz Boga, który chce być dla Ciebie zawsze i wciąż. Dlatego On za Ciebie oddał swe życie na krzyżu.
To znaczy, że w spotkaniu z Jezusem Chrystusem czujemy się jak panna młoda, która będzie konfrontowana z wyznaniem miłosnym. Tu cisną się myśli i wątpliwości- „Czy On jest tym właściwym?” „Mogę Mu zaufać?” „Czy On będzie dla mnie dobry na całe moje życie?”. Wątpliwości powodują wewnętrzne zmagania. Ale ostatecznie to Jego słowo i Jego osoba, które za tym stoją sprawiają, że Mu ufasz.
Wszyscy słyszeliśmy Ewangelię, dobrą nowinę o wyznaniu nam miłości Boga. Ale jeśli ona nas nie porusza, jeśli nie możemy tego odwzajemnić, nic nie dojdzie do skutku, nic się nie spełni.
Jeżeli jednak zaufamy Jego słowu i na Jego: „Ja chcę być dla Ciebie w całym Twoim życiu”- odpowiemy „tak”, wtedy będziemy mieć nadzieję, że Chrystus jest zawsze i zupełnie cały dla nas, że się o nas troszczy i za nami się wstawia, nieważne co nas dotknie czy spotka. Wtedy nie idziemy sami naszą drogą, lecz z Jezusem Chrystusem. Będziemy to chętnie czynić i chętnie będziemy Jego słuchać oraz przyjmować Jego miłość.
Jeśli odwzajemnimy Jego miłość- Jezus Chrystus będzie najważniejszą osobą w naszym życiu, jak pan młody dla panny młodej.
To oczywiście ma następstwa. Wtedy przy wszystkich małych i dużych decyzjach będziemy patrzeć na Jezusa Chrystusa i będziemy się kierować Jego miłością. Przy tym jest ważne i liczy się kto słucha Jezusa Chrystusa- ten będzie podejmował dobre decyzje i będzie starał się unikać tego, co jest bezsensowne i co niszczy lub rani drugich. Będziemy też w życiu z bliźnimi w potrzebie zawsze rozpoznawać oblicze Chrystusa.
Wy, Drogie Konfirmantki i Drodzy Konfirmanci zdecydowaliście się odwzajemnić miłosne wyznanie Jezusa i powiedzieć „tak” wierze w Jezusa Chrystusa. To też w Was nie obchodzi się bez wewnętrznych zmagań i to „tak” wciąż będzie sporne i kwestionowane. Tę pokusę Paweł nazywa „wstydzeniem się”. Czy ja tu komuś nie ufam, kto umarł haniebnie na krzyżu?
Lecz Paweł tę Ewangelię, dobrą nowinę o wyznaniu miłości doświadczył jako moc Bożą, czyniącą wszystkich błogosławionymi, którzy w nią wierzą. On właśnie rozpoznał, że jeśli muszę umrzeć, na końcu umie mi pomóc tylko jeden. To właśnie jest Jezus Chrystus, który za mnie poszedł na śmierć. Nikt inny. Kto teraz przez swoje „tak” odwzajemnia wyznanie miłości, ten ma pewność, że na końcu Jezus Chrystus dotrzyma swego słowa. On to sam sprawi, że będę żył na zawsze.
Tak jak Wy Drogie Konfirmantki i Konfirmanci, czy wszyscy w kościele- znamy to uczucie. To uczucie wewnętrznego mocowania się, wahania, zastrzeżenia i pokusy.
Jednak możecie na tym polegać, możecie przyjść do Jezusa tacy, jacy jesteście. Jezus was wesprze, obojętnie co się wydarzy, On Was otoczy opieką.
To odwzajemnienie miłości odmieni też Wasze życie, ponieważ nie pójdziecie już sami Waszą drogą, lecz razem z Jezusem Chrystusem. „Możecie do Jezusa przyjść tacy, jakimi jesteście, ale nie możecie pozostać tacy, jakimi byliście”. Ponieważ Wy słuchacie chętnie słów Jezusa Chrystusa i wdrążacie Jego miłość, którą przyjmujecie. Miłość bowiem znaczy:
– Być otwartym dla drugich, tak jak Bóg jest otwarty na mnie.
– Dobrze obchodzić się z drugimi, tak jak Bóg się ze mną obchodzi.
– Innym przebaczać, tak jak Bóg mi ciągle przebacza.
– Podejmować dobre decyzje, słuchając słów Bożych, patrząc na Jezusa i Jego miłość.
Wiara też znaczy, że potrafimy rozpoznać jak niewiarygodnie dużo otrzymujemy od Boga. Otrzymywanie i dawanie dalej, to jest żywa wiara zdążająca do miłości.
Wtedy zdanie apostoła Pawła będzie naszym własnym zdaniem:
„Ja nie wstydzę się Ewangelii, jest ona bowiem mocą Bożą, ku zbawieniu każdego, kto wierzy.” Amen.
Pomódlmy się:
Panie Jezu Chryste, Ty przez śmierć na krzyżu i oddanie życia okazałeś nam swoją bezgraniczną miłość. Spraw, aby nasze konfirmantki i konfirmanci, a także my wszyscy odwzajemnili tę miłość i w tej miłości pozostali. Byśmy szli naszą drogą razem z Tobą, w pewności, że dzięki Tobie nie zginiemy, lecz osiągniemy życie wieczne. Amen.