Przejmij oryginalny ton Jezusa

Kategoria: Opublikowano: 14 maja, 2021

Autor: Siostra Charis Doepgen/ Bonn 24.07.2016
Przemyślenia na podstawie fragmentu z Ewangelii św. Łukasza

Ewangelia wg. św. Łukasza 11, 1- 13:
Jezus, przebywając w jakimś miejscu, modlił się, a kiedy skończył, rzekł jeden z uczniów do Niego: „Panie, naucz nas modlić się, tak jak i Jan nauczył swoich uczniów”. A On rzekł do nich: „Kiedy będziecie się modlić, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto przeciw nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie”. Dalej mówił do nich: „Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: „Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam co mu podać”.

Lecz tamten odpowie z wewnątrz: „Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci są ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie”. Powiadam wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje. I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a zostanie wam otworzone. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu zostanie otworzone. Jeżeli któregoś z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec z nieba udzieli Ducha Świętego tym, którzy Go proszą”.

Na prośbę uczniów „Panie, naucz nas się modlić”, Jezus nie tylko wyjaśnia, jakich słów używać, ale też mówi, jak należy się modlić. Siostra Charis Doepgen interpretuje tekst dzisiejszej Ewangelii.

„Panie, naucz nas się modlić!” Tak brzmi prośba, po której słyszymy modlitwę „Ojcze nas”. Uczniowie Jezusa nie są jedynymi, którzy o to pytali: Aż do dziś pytają ludzie pytają, dla których wiara odgrywa ważną rolę, jak powinni się modlić. Uczniowie Jezusa, jako pobożni Żydzi, mieli już swoje doświadczenie w modlitwie. Oni odmawiali psalmy w synagogach podczas nabożeństw, ale to im nie wystarczało. Będąc w pobliżu Jezusa czuli, że jest jeszcze coś więcej, czego oni nie znają. Niektórzy widzieli to już u Jana Chrzciciela. Uczniowie Jezusa chcą doświadczyć tego, czego im brakuje, chcą być wprowadzeni przez Jezusa w te tajniki modlitwy. Jezus odpowiada na ich życzenie, mówiąc, że modlitwa ma być inna, niż ta praktykowana przez faryzeuszów (Ew. św. Łukasza 20,47), czy też przez gadatliwych pogan (Ew. św. Mateusza 6,7). Modlitwa ta ma być inna, modlitwa nie potrzebuje wyszukanych słów, modlitwa to związek.

Najważniejsze słowo Jezusa słyszymy zaraz w pierwszym tonie: Ojciec. Ta osobista forma zwracania się bez owijania w bawełnę jest rodzinną formą. Tu mówi dziecko do ojca. Następne dwie „prośby” ujmują trafnie i celnie koncepcję ludu Bożego. Święcić imię Boże znaczy- nigdy nie zapominać obietnicy związku z Bogiem i żyć z Bogiem w przymierzu, z Bogiem, który w każdym czasie jest ze swoim ludem. Tak, gdzie ma to miejsce wzrasta królestwo Boże. Na tej bazie pojawiają się trzy następne „prośby”, w których widoczna będzie ludzka rzeczywistość. My jesteśmy ciałem i odczuwamy głód, jesteśmy grzesznikami i potrzebujemy przebaczenia, jesteśmy zdani na pokuszenie i potrzebujemy ochrony.
To, że my pomimo tego deficytowego położenia możemy stać przed Bogiem twarzą w twarz, jest możliwe, gdyż składamy wyraźne zobowiązanie, że też darujemy każdemu, kto wobec nas czymś zawinił.

Św. Łukasz prosto przedstawia nam przypowieść o tym, jak należy się modlić. Podsumowanie tej historii o pukającym przyjacielu w środku nocy, brzmi następująco: Nigdy nie będzie tak, że przyjaciel już po pierwszym pukaniu spełni nasze życzenie. Tu znajduje się właśnie porównanie z Bogiem. Tu ważne jest nie tylko trudne położenie, ale też nieugięta uporczywość w naszej prośbie. Jezus wzmacnia odwagę do uporczywej prośby, uporczywość w modlitwie, jako receptę na sukces. Jeszcze raz Jezus wzywa i wymaga właśnie takiego sposobu modlitwy. Osobiście zostanie powiedziane do uczniów: „Będzie wam dane, „Wy to znajdziecie”. Jednak za tym znajduje się boska zasada działania: „Ponieważ ktoś prosi…”. – Jeszcze raz zostanie tu ukazany obraz ojca, który jest godny zaufania, pełen miłości- i którego dary przekraczają nasze oczekiwania, kiedy posyła swego Ducha świętego. Duch święty przy każdej modlitwie jest dodatkiem specjalnym. Autorka:
Siostra Charis Doepgen OSB, jest benedyktynką w zgromadzeniu św. Erentraud w Kellenried koło Ravensburga.