Przemyślenia na podstawie fragmentu Ewangelii św. Jana na temat: Głos dobrego pasterza

Kategoria: Opublikowano: 4 września, 2019

Autor: Christoph Kreitmeir

 

Ewangelia według św. Jana 10, 11- 18:

Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz życie swoje oddaje za owce. Najemnik, który nie jest pasterzem, do którego owce nie należą, widząc wilka nadchodzącego, porzuca owce i ucieka, a wilk porywa je i rozprasza. Ponieważ jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach.

Ja jestem dobrym pasterzem i znam swoje owce, a one mnie znają. Jak Ojciec mnie zna, a Ja znam Ojca i życie swoje oddaję za owce.

Mam i inne owce, które nie są z tej owczarni; również i te muszę przyprowadzić, i głosu mojego słuchać będą i będzie jedna owczarnia i jeden pasterz.
Dlatego Ojciec miłuje mnie, iż ja kładę życie swoje, aby je znowu wziąć.
Nikt mi go nie odbiera, ale Ja kładę je z własnej woli. Mam moc oddać je i mam moc znowu je odzyskać; taki rozkaz wziąłem od Ojca mego.

Wciąż ujawnia się wpływowych ludzi z rządu, którzy nadużywają swojej władzy. Nasze czasy pragną mężczyzn i kobiet z cechą dobrego pasterza, – tak uważa Christoph Kreitmei.

Kto obserwuje polityczne i społeczne stosunki, ten stwierdza, z coraz większym niesmakiem, że na świecie coraz bardziej ujawnia się typ władzy i rządzenia, który nadużywa swojej władzy, zmienia prawo na swoją korzyść, manipuluje narodem, wykorzystując jego lęk. Pracuje, posługując się fałszywymi informacjami i ma na oku tylko swoje, własne interesy, bądź tylko interesy swojego kraju. Rosja, Turcja, Chiny, Węgry, ale też USA, Wielka Brytania i Polska, coraz bardziej wykazują sposób zachowania, który utrudnia zgodę i wspólnotę narodów.

Zbawienne jest zatem, według mnie słowo Jezusa o dobrym pasterzu. Inaczej, niż najmniejszy sługa, który ostatecznie nie interesuje się owcami i ucieka, kiedy zagraża niebezpieczeństwo. On, dobry pasterz pozostaje odpowiedzialny za tych, którzy mu zaufali.

Dobry pasterz, według Jezusa, nie pracuje dla własnych interesów, czy dla interesów małej grupy. On się angażuje, ponieważ leży mu na sercu dobro owiec. Być może, te owce należą do niego, być może nie należą, a pomimo to, on się o nie troszczy.

Jakość dobrego pasterza polega na tym, że on chce, by powierzone jemu owce mogły wzrastać, mogły się rozwijać, aby miały wystarczająco dużo powierzchni, pożywienia i ochrony. Dobry pasterz zna dobrze i inne owce, za które jest on odpowiedzialny. One znają jego głos i one go słuchają, także, jeśli są gdzieś indziej.

Nasz świat, nasze czasy pragną kobiet i mężczyzn z cechami dobrego pasterza, którzy działają z zainteresowaniem, szacunkiem, miłością i oddaniem. Tacy ludzie istnieją, żyją wśród nas, lecz ich głos, niestety rzadko jest słuchany!

Oni nie tylko znają swoje grupy, oni działają na wszystkich ludzi dobrej woli. Ich głos, który czerpie z głębokich źródeł, będzie bardzo potrzebny. Możemy tu wymienić np. Gautamę Budda, Jezusa z Nazaretu, Mahatma Gandhi, Nelsona Mandelę, matkę Teresę, Dalai Lamę, papieża Franciszka i wiele innych „dobrych pasterzy i pasterek”. Oni są, jak Boży lęk przeciwko ciasnocie ducha, nadużyciu wiedzy, niebezpiecznego rozwoju techniki.
Ich głęboko ludzki, niosący głos, powinien i musi znowu być bardziej słuchany.
Wtedy też możemy wnieść nasze, własne głosy przeciwko temu, co nieludzkie i niesprawiedliwe.